PRZEDSZKOLE NR 407

Dzieci z oddziału VII podczas realizacji metody projektu "Jabłko" przygotowały pyszne ciasteczka. 

Jabłuszka przywieźliśmy z sadu, który mieliśmy okazję odwiedzić dzień wcześniej.

Aneta Drozd

Patrycja Komorowska

   

Dnia 22 września dzieci z oddziału VII i VIII oraz 23 września dzieci z oddziału V i VI wybrały się na wycieczkę łączoną, odbywała się w dwóch gospodarstwach: w gospodarstwie sadowniczym oraz w Kurkowie.

Dzieci odbyły niezwykłą podróż do sadów. Podróż niezwykłą, ponieważ wybrały się w nią malutkimi wagonikami ciągniętymi przez traktor. W trakcie tej podróży dzieci poznały Pana sadownika, dowiedziały się o pracach związanych z prowadzeniem sadu. Poznały odmiany jabłoni rosnących w sadzie oraz skosztowały przepysznych jabłek, które samodzielnie zerwą prosto z drzewa. Dowiedziały się dlaczego warto jeść jabłka i podpatrzyły jak wygląda praca w sadzie. Na koniec obejrzały maszyny i urządzenia sadownicze oraz zwiedziły pomieszczenie służące do przechowywania jabłek.

Następnie pojechaliśmy do Kurkowa. Tam w kurniku czekały na nas kolorowe kurki. Dzieci puszczały bańki w rozmiarze XL. Gry i zabawy z animatorkami. W programie min. zabawy tematyczne: „poszukiwacze zaginionych jajek”, „skubanie kurczaków”, „wyścigi z jajkiem”. A także zabawy z chustą animacyjną, skoki w kolorowych workach, slalom na szczudłach dziecięcych i przeciąganie liny. Przedszkolaki błądziły w kurkowym labiryncie i spróbowały swoich sił w budowaniu kurkowych mega budowli z gigantycznych klocków.

Na zakończenie został dla nas przygotowany grill. Każde dziecko ze smakiem zjadło kiełbaskę. 

Z okazji Dnia Dziecka grupy V i VI wspólnie się bawiły.

Były zabawy ruchowe przy muzyce, zabawy z chustą animacyjną, a także zabawa "zgniła jagódka".

Dnia 9 maja gościliśmy prawdziwego strażaka - tatę Krzysia z grupy Va. Dzieci dowiedziały się, że strażak nie tylko gasi pożar, ale pomaga w przeróżnych sytuacjach, utrwaliły numer alarmowy oraz jakie dane trzeba podać przy zgłoszeniu zdarzenia. Okazało się również, że każdy strażak ma specjalne buty, które można śmiało zdeptać i poskakać po nich, bo nic nie czuć. Oczywiście każdy przedszkolak sprawdził to w praktyce. Zwieńczeniem spotkania był przyjazd wozu strażackiego.